"W 1940 roku podjechało NKWD pod nasz dom, dali 2 godziny żeby się spakować, a później wpakowali do bydlęcych wagonów i tak jechaliśmy przez 3 tygodnie. Przerw było niewiele, najwyżej na oczyszczanie wagonów z trupów-wspomina Jakubiuk. - Zima trwała tam długo, padał śnieg cały czas, nie mieliśmy odpowiedniego ubrania". Spotkanie miało na celu upamiętnienie tragicznego losu naszych rodaków zesłanych na Sybir i było częścią realizowanego w naszej szkole Programu Edukacji Patriotycznej. Uczniowie z wielkim zainteresowaniem wysłuchali wspomnień naszego gościa, nagrodzili jego wykład brawami i kwiatami. To była wyjątkowa lekcja historii!!!